Dyskusyjny Klub Książki

Kilka wątków przewijało się w dyskusji na naszm czerwcowym spotkaniu: wymieniliśmy się spostrzeżeniami i refleksjami dotyczącymi niedawnej wizyty p. Małgorzaty Kalicińskiej, podzieliliśmy się swoimi wakacyjnymi planami, no i oczywiście omówiliśmy sobie ostatnio przeczytane książki. Przedmiotem analizy były tym razem dwie powieści: "Czas w dom zaklęty" Katarzyny Enerlich oraz "Rzeź bezkręgowców" Joanny Chmielewskiej.

"Czas w dom zaklęty" to opowieść o wybaczaniu, zakazanej miłości i codziennej hipokryzji, której nie dostrzegamy ze zwykłego wygodnictwa. To również magiczne spotkanie ze sztuką, która jest doskonałym tłem dla opowieści. Bogactwo takich symboli, jak żydowska modlitwa nad winem czy pogańska Noc Kupały, pokazuje nam, że świat pełen jest uniwersalnych wartości. Ich znaczenia przeplatają się ze sobą, jak dobro ze złem, i to do nas należy decyzja, czym zapełnimy nasze serca...

"Rzeź bezkręgowców" - Szybkie zwroty akcji, błyskotliwa narracja, rewelacyjne opisy, dowcipne komentarze i cięte riposty to tylko niektóre walory tej świetnie napisanej powieści kryminalnej. Akcja rozpoczyna się od tragedii - w środowisku filmowców i dziennikarzy telewizyjnych dochodzi do kilku zabójstw. Jedną z podejrzanych jest bohaterka książki Joanna, która niezbyt pochlebnie wyraża się o tej grupie osób. Twierdzi, że są to w większości pijawki żerujące na cudzej pracy, dokonaniach i sukcesach. Dlatego wcale nie żal jej zamordowanych. To, że zginęli, było dla nich słuszną i sprawiedliwą karą. Długie śledztwo ma za zadanie odkryć zabójcę i zapobiec dalszym morderstwom.

Na kolejne spotkanie zapraszamy we wrześniu.